Rozdział szósty. Pechowy żywot artysty malarza. Francuska szkoła i polska poetyka.

Francuska szkoła i polska poetyka.
„Kocham Polskę i Gauguina” – tak mawiał Władysław Ślewiński.
Au Grand Artiste – Wielkiemu Artyście, taka dedykację Paul Gauguin napisał w 1891 roku z tyłu obrazu pt. Portret Malarza S. Obraz namalowany został w technice olejnej na płótnie, ma on wymiary: 53,5 cm szerokość 81,5 cm długość. Arcydzieło-zabytek został zarekwirowany przez rząd francuski w 1944 roku.
Profesor Władysława Jaworska (urodzona: 14 lipca 1910 roku w Rzeszowie, zmarła: 7 lipca 2009 roku w Warszawie) znany polski historyk sztuki odnalazła razem z ówczesnym dyrektorem Luwru Jeana Cassou obraz w piwnicach muzeum. Doprowadziła do tego, aby rząd francuski oddał arcydzieło w 1959 roku jako darowiznę dla Japonii.
Jeden i ten sam obraz to portret Władysława Ślewińskiego oraz portret wiosennych chryzantemów -symbolu stałości. Jak zauważył w swoich: Pamiętnikach – artysta malarz: Tadeusz Makowski (urodzony: 21 stycznia 1882 roku w Oświęcimiu, zmarł 1 listopada 1932 w Paryżu)
Patrzę na obraz podzielony jakby na dwie połowy, bo to prawda- forma obrazu jest dwu podziałowa. Kompozycja ukazuje artystę ubranego w białą koszulą do jasnobeżowego garnituru. Odświętnie. Model ma lekko przekrzywiona głowę i niezwykle uczesane włosy z przedziałkiem. Artysta ma brodę, jak naprawdę przystało na prawdziwego artystę malarza. Oczy są: zamyślone, zapatrzone – skierowane w lewą stronę, z charakterystycznymi oczodołami. Usta uśmiechnięte. Na stole przykrytym czerwonym obrusem, przy którym siedzi Ślewiński. Na pierwszym planie obrazu stoi wazon gliniany jak z chłopskiej chaty z kwiatami owiniętymi w: manszet. Nad bukietem unoszą się dwa kwiaty: fioletowy oraz żółty goździk. Pokój: ściany to tło obrazu jest pomalowane na niebieski kolor, który nie nadaje zimnej, mroźnej przestrzeni. Atmosfera tego obrazu jest pogodna widać w niej odrobinę ludzkiego szczęścia. (To nie jest cytat z żadnej z książek).
Na początku swojej kariery artystycznej Władysław Ślewiński był znany jako malarz kwiatów oraz martwych natur.
Obecnie obraz ten jest własnością Muzeum Narodowego Sztuki Zachodniej w Tokio a wcześniej zakupił go jeden z Japońskich książąt Matsukata Kojiro.
Eugenia Szewcowa, żona Ślewińskiego sprzedała go na aukcji wraz z paru innymi obrazami, które zakupił jeden z najbogatszych w tym czasie kolekcjonerów sztuki. Obraz był w depozycie we Francji w Muzeum w Luwrze. Od dawna i teraz ten obraz: zabytek, arcydzieło nie jest eksponowany na żadnej z wystaw.
Władysław Ślewiński w 1888 roku wyjechał do Francji. Wtedy to w Paryżu rodziła się z wolna nowa sztuka – nowy kierunek-postimpresjonizm, który sprzeciwiał się znanemu bardzo dobrze i najlepiej sprzedających się obrazów w stylu impresjonizmu, kierunku ten w malarstwie widzi świat jednostronnie. Malarzami, którzy zapoczątkowali postimpresjonizm byli Cézanne oraz Van Gogh a nade wszystko Paul Gauguin, a potem Władysław Ślewiński.
Cała chęć poznania w tym czasie tego, co buntownicze, niezwykłe i bardzo śmiałe połączył twórczość Władysława Ślewińskiego z twórczością Paula Gauguina.
Władysław Ślewiński to artysta malarz o wielkiej indywidualności od początku. Jego obrazy złudnie przypominają obrazy Paula Gauguina jednak twórczość Władysława Ślewińskiego to nowy styl w Polsce i na świecie.
W tamtych czasach często niezrozumiany w jego ojczyźnie przez rodaków wychowanych na obrazach Jana Matejki, które było malarstwem historycznym, bardzo często krytykowanym przez Stanisława Witkiewicza, który nie mógł się pogodzić, że w malarstwie geniusza Jana Matejki we wszystkich obrazach widnieją jednakowe płaskie postacie. Jan Matejko miał wadę wzroku, sześć dioptrii i jego postacie malowane są tylko na pierwszym planie jednak w sposób niezwykły i oryginalny.
Władysław Ślewiński był przeciwieństwem Paula Gauguina, łączyła ich tylko sztuka.
Paul Gauguin był błyskotliwy ruchliwy, miał temperament dyktatora jego uczeń, który przyjechał z Polski, był spokojny, zamyślony czasami powolny sposobie malowania. Malarstwo Władysława Ślewińskiego było wkoło skupione wokół formy.
Miłość do polskiego krajobrazu, portrety górali i góralek w styl malarstwa ludowego, niezwykle polskiego są prawdziwym oddaniem tego, co z ziemi polskiej.
W 1890 roku Władysław Ślewiński, w Pould koło Pont- Aven w Bretanii zakochany w przyrodzie oraz krajobrazie bretońskim zaczyna pracować nad swoim indywidualnym stylem w malarstwie i techniki. W tej kolonii malarzy tylko Władysław Ślewiński nie jest skalany żadnym stylem i malarstwem, którego by się nauczył wcześniej. Tu uczy się po raz pierwszy wszystkiego.
Paul Gauguin w czasie pobytu w Pont – Awen namalował Żółtego Chrystusa, który nie był zaakceptowany przez społeczeństwo francuskie i kościół. Obraz ten zrobił dużo wrzawy i rozlała się rewolucja na cały świat.
Gauguin i Ślewiński doświadczyli tego samego losu i przykrości: byli źle przyjęci przez rodaków niezrozumiani, niedocenieni za życia.
W 1895 Paul Gauguin wyjechał szukać wzorców kultury pierwotnej na wyspach Oceanii – na wyspach Markizach umarł tam samotnie w 1903 roku
Paul Gauguin urodził się 7 czerwca 1848 roku w Paryżu. Zmarł 8 maja 1903 roku w Atuona na wyspie Hiva Oa na Markizach, Polinezja Francuska. O tej przyjaźni, dwóch artystów malarzy, którą połączyła: sztuka, można wiele by napisać.
Jarosław Miaśkiewicz Event Manager. Prezes Towarzystwa Miłośników Malarstwa Władysława Ślewińskiego.